Kiedy wszystkie pajace już w swych pudełkach
I wszystkie clowny poszły spać
Słychać szczęście zataczające się po ulicy
Kroki ubrane na czerwono
A wiatr szepcze Mary
Miotła ponuro zamiata
Odłamki stłuczonego wczorajszego dnia
Gdzieś płacze królowa
Gdzieś żony nie ma król
A wiatr szlocha Mary
Światła na przejściu włączają smutne jutro
I świecą pustką na moje łóżko
Malutka wyspa ugina się z prądem rzeki
Bo życie, które żyło, martwe jest
A wiatr krzyczy Mary
Czy wiatr będzie pamiętał
Imiona, które ulotniły się w przeszłość
Z jego pomocną dłonią, starością i mądrością
Szepcze, nie, to będzie ostatnie
I szlocha wiatr, Mary
wtorek, 13 grudnia 2011
The Wind Cries Mary tłumaczenie tekstu
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz