zimna jak posąg z soli
W mauzoleum ze szkła
Sucha do kości z płaczu
I martwa jak może być
w swoim wiezieniu
Cała w ruinach jak Partenon
Sama jak skończony colon (takie miasto)
Blada jak Mona Lisa
Gorzka jak cytryna
Zmarszczona jak akordeon
Jak sfinks kiedy zgubił nos
Jak Aleksander Macedoński bez
Swojej szpady i bez swojej strzały
Jak biedak Cristino w
całości imperium Rzymskiego
Szukam czegoś co przycina odpowiedzi
Bo jestem zmęczona myśleniem
Jak to ze upływają sekundy
A ja przeżywam ten potop
Bez większego wysiłku wyjaśnień
Pojawia się w starej szufladzie
I w mniejszości w samym ułamku
Wraca do życia y odwiedza nieprzyzwoicie
Serce
Wróć, Wróć
Wróć, Wróć
Że moje życie się śliska po bruku
Że moje stopy by być
Bezrobotni maja odciski
Że ja nie wiem jak Ci powiedzieć
Co dziwnego
Już się stało więcej
niż przez rok
Wróć, Wróć
Wróć, Wróć
Że moja łódź jest
Zatopiona w błocie
Że w moim smutku
Umarła po łokcie
Ze mój świat jest pusty i nudny
Że umieram by Cie mieć
Tutaj ze mna.
piątek, 20 kwietnia 2012
Shakira Vuelve tłumaczenie
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz